Żałoby narodowe

Krzepki_Lu

Mamy kolejną już żałobę narodową, popieracie tego typu akcje? Co o tym myślicie??

Madziulek

hmmm ja mam podzielne zdanie.

Krzepki_Lu

Ok dodam tę opcje do ankitki specjalnie dla Ciebie Madziu Smile

Madziulek

Dzięki Krzepki Very Happy

kwiat paproci

Nie ma odpowiedzi pasującej do moich poglądów.
Bo żałoba narodowa jako taka powinna być. Ale pojęcie to ostatnio bardzo podlega inflacji.
Spadek wartości tego sformułowania jest uwarunkowany tym, że jest ona ogłaszana zbyt często (dla porównania - niedawno kilkaset osób zginęło we Włoszech, całe miast zniszczone - 1 dzień żałoby narodowej, w Ameryce w XX wieku - żałoba narodowa ogłaszana była trzykrotnie) a u nas? - kilkanaście razy w ciągu ostatniego dziesięciolecia.

Żałoba - jak sama nazwa mówi - narodowa - powinna być ogłaszana wówczas, gdy jakieś zdarzenie dotyka cały naród a nie (mimo oczywiście tragizmu sytuacji) społeczeństwo lokalne.

Może powinien być dzień solidarności z ofiarami, ale nie zaraz żałoba narodowa.

Juman

Ta żałoba narodowa to moim zdaniem pic na wodę. Rok do roku- żałoba narodowa. troche taka polska specjalnosć się zrobiła.. Ja oczywiście współczuje wszystkim którzy w jakis sposób ucierpieli, ale żałoba narodowa??
Moim zdaniem była uzasadniona tylko w przypadku śmierci papieża.

Madziulek

Dokładnie. Juman zgadzam się z tobą.
codziennie ginie na ulicach tysiące ludzi i to tak samo jak w tamtej tragedii.

Misiak

de facto tej żałoby po prostu nie ma. istnieje tylko na papierze.

Krzepki_Lu

A ja popieram i myśle, że to jest oznaka szacunku, jakim obdarzamy tych co odeszli w jakiś przykrych okolicznościach.

TYlko moim zdaniem trzydniowa żaloba narodowa, to jest jednak przegięcie lekkie ...

Jot_Ka

Popieram wprowadzenie żałoby narodowej.Uważam, ze media wznoszą sie wtedy na wyzszy poziom, przekaz jest bardziej rzetelny, bez hałaśliwych reklam, muzyki. W przypadku ostatniej katastrofy nie wyobrażam sobie, żeby nie bylo takiego czasu. Dopóki nie odbyl sie ostatni pogrzeb nie byla u mnie zdjęta flaga.Przydaje sie taki czas refleksji nad życiem tych, któzy odeszli i swoim własnym.