OOBE i LD - Grzech czy nie ?

24-24

Specjalnie założyłem tutaj konto, aby zadać kilka pytań. Chciałbym poruszyć bardzo nietypowy temat, z dwoma zagadnieniami. Mianowicie OOBE i LD. To skróty od "out of body expirience" czyli doświadczenie z poza ciała i "lucid dream" czyli świadomy sen. Od jakiegoś czasu interesują mnie te dwa zagadnienia. Znam je bardzo dobrze z teorii, ale nigdy tego nie praktykowałem ze względu na to , że nie byłem pewien czy grzeszę ... Najpierw parę słów o zagadnieniach :

OOBE (ang. out of body experience, doświadczenie poza ciałem) - wrażenie postrzegania świata spoza własnego ciała fizycznego. Osoby będące w stanie OOBE twierdziły, że mogły się poruszać, dokonywać obserwacji i komunikować z innymi istotami inteligentnymi podczas gdy ich ciała spoczywały nieruchomo. Zjawisko to występuje często pod wpływem pewnych silnych substancji psychoaktywnych zwanych dysocjantami (choć osiąganie OOBE nie jest wykluczone przy użyciu substancji innego rodzaju), przy określonych zaburzeniach świadomości, a także może pojawiać się w świadomych snach; część osób doświadcza jednego lub kilku krótkich epizodów w ciągu życia bez żadnych wyraźnych przyczyn; inni zaś deklarują umiejętność wywoływania ich świadomie, np. za pomocą medytacji. (wikipedia)

To jest definicja. Naukowcy nie wiedzą, czy to co opuszcza ciało przenosi się do jakby innego świata, czy jest to iluzja wywołana przez mózg w trakcie snu. Można ten stan osiągnąć poprzez wprowadzenie się w naturalny trans bez jakichś medytacji czy dysocjantów.

Świadomy sen (ang. Lucid Dream, w skrócie LD) - sen, w którym śniący zdaje sobie sprawę, że śni. Dlatego klarowność myślenia, dostęp do wspomnień z jawy oraz świadomy wpływ na treść snu mogą być kontrolowane (aczkolwiek na różne sposoby - zależy to od poziomu zaawansowania osoby śniącej). Inne nazwy na świadomy sen to: sen jasny, sen przejrzysty, sen wiedzy.
Świadome sny mogą być wykorzystane w zwalczaniu koszmarów, jako narzędzie poznania swojej jaźni albo też dla rozrywki. W snach, gdzie śniący posiada odpowiednio wysoki poziom kontroli nad treścią marzenia sennego, można zrealizować każde swoje pragnienie.
Spontaniczne i chwilowe uzyskanie stanu świadomego snu może nastąpić bez żadnych wstępnych warunków, jest jednak zjawiskiem stosunkowo rzadkim. Szacuje się, że 20% populacji doświadczyło przynajmniej raz w życiu snu świadomego. Czasem samo czytanie czy rozmowa o tym zjawisku indukuje świadomy sen. Wiele technik medytacyjnych kładących nacisk na rozwój wewnętrzny wspomina o możliwości utrzymania świadomości także we śnie.
Świadomego śnienia można się nauczyć. Dzięki specjalnym technikom śniąca osoba może zorientować się, iż otaczająca ją rzeczywistość jest wyimaginowana. Towarzyszy temu zazwyczaj niezwykły szok (niegroźny), który przeważnie prowadzi do ocknienia się lub tzw. fałszywego przebudzenia. (wikipedia)
Czyli w skrócie sen w którym śniący wie , że śni i może ten sen kontrolować.

Chciałbym nauczyć się oobe i ld. Myślę że warto by było się tego nauczyć. Jednak nie wiem czy mogę , ze względu na to, że jestem katolikiem. To jest naprawdę możliwe, znam wiele osób, które to potrafią. Żadne przykazanie tego chyba nie zabrania, jednak wolę się upewnić. Doskonale wiem, że jeżeli będę coś robił grzesznego w stanie ld czy oobe to będzie to grzech. Ale jeśli nie popełnię w tych stanach grzechu ? Czy te stany świadomości są same w sobie złe ? Pragnę zaznaczyć, że nie zamierzam się uciekać do okultyzmu ! Do nauki tego zastosowałbym wyłącznie naturalne techniki takie jak prowadzenie dziennika snów, lekki trans, autosugestia ( Broń Boże nie hipnoza, czy jakieś leki czy zioła ! ). Coś mi się nawet kiedyś obiło o uszy, że praktykowali to niektórzy święci, ale nie wiem czy to prawda ...

Świadomy sen i oobe nie kryją w sobie zagrożeń dla życia i zdrowia. Są całkiem bezpieczne. Na pewno macie do mnie jeszcze jakieś pytania odnośnie zagadnień, proszę śmiało pytać , wiem o tym dużo. Proszę o rzetelną i obiektywną opinię. Proszę nie traktować tematu z góry. Nauka tego dla mnie nie jest rozrywką tylko kolejnym krokiem w rozwoju duchowym. Mam nadzieję że dobrym....

Juman

W życiu o czymś takim nie słyszałem.
I nie za bardzo wiem, po co się w takie cos bawić. Ale, fakt, może to byc ciekawe doświdczenie, nie przeczę Smile

monialek

zgodzę się z Jumanem nie znam tych pojęć ... śnić że się śni hmmmm ciekawe

Gloria di Dio

Jeżeli nie szkodzi to zdrowiu, nie jest związane z żadnym okultyzmem a jest to czysta nauka to nie można tego traktować w kategorii grzechu. Jednak myślę, że jest w uprawianiu tego rodzaju praktyk jakieś niebezpieczeństwo. Pierwszy raz słyszę o czymś takim, ale jednak myślę, że jest tu jekieś "ALE"

kasiek

Gloria a osoba Ojca Pio?

niezapominajka

Kiedyś się nawet w to bawiłam, ale nie wychodziło i dałam sobie spokój. Smile

Gloria di Dio

Myślę, że O. Pio, to zupełnie inna sprawa. Dla niego to był DAR.