przypowieść o pannach

wierząca

Czy mógłby mi ktoś dokładniej wyjaśnić ukryty sens przypowieści o pannach roztropnych i o pannach nieroztropnych ??? Narazie wiem tylko o tym, że Jezus w tej przypowieści wzywa nas do ciągłego czuwania bo niewiadomo kiedy nas wezwie do siebie a musimy byc przygotowani Smile

A chciałabym się dokładniej dowiedzieć, co symbolizuje lampa, oliwa, i tak ogólnie .... Prosze o szybką pomoc.....
Wiem, że to było któregoś tu razu na kazaniu ale nie zapamiętałam dokładnie ... Heart

Misiak

hmmm, to jest jeden z najciekawszych, moim zdaniem, fragmentów Świętej Ewangelii.
Zebysmy czuwali, bo Pan nadejdzie. Ja to rozumiem, zeby zyc bez grzechu, co jest bardzo trudne. Ta przypowiesc jest bardzo symboliczna. Jakie jest znaczenie symbolu, czym jest symbol. Jego rola w cerkwi i kosciele jest ogromna, chociaz nie taka sama.

Najpierw zaczerpne z artykułu L.Uspieńskiego:

"Czym właściwie jest symbolika? Można zdefiniować ją jako pośrednie, dokonywane za pomocą obrazów, wyrażenie tego, co nie może być przedstawione bezpośrednio w materialnej czy werbalnej formie, albowiem w obliczu prawdy, którą usiłuje wyrazić, wszelkie inne sposoby są niewystarczające i bezsilne. Będąc językiem misterium, symbolika ukrywa również odzwierciedlane przez siebie prawdy przed tymi, którzy nie są wtajemniczeni i czyni je zrozumiałymi jedynie dla tych, którzy wiedzą, jak je interpretować. Mowa potoczna często nie dostrzega różnicy pomiędzy pojęciami "znaku" i "symbolu", używając ich tak, jak gdyby były równoznaczne. W rzeczywistości niezbędne jest ich duchowe rozróżnienie. Znak ogranicza się do wskazania określonego faktu, oddaje rzeczywistość; symbol natomiast wyraża i w pewnym stopniu uobecnia wyższą rzeczywistość. Zrozumieć znak to odczytać wskazówkę; zrozumieć symbol to doznać obecności. Weźmy na przykład krzyż. W arytmetyce jest to znak dodawania. W kodeksie drogowym oznacza skrzyżowanie dróg. W religii zaś jest to symbol, który wyraża i komunikuje niewyczerpane pokłady wiary chrześcijańskiej".

Jeszcze kilka słów na temat symboliki od T. Misijuk:

"Niezwykle ważne jest również to, że sprawowanie prawosławnego nabożeństwa ogarnia całego człowieka, angażuje wszystkie jego zmysły. Linie i kolory ikon, barwy szat liturgicznych kapłana to z pewnością silne bodźce wzrokowe; muzyczna oprawa czytanych i śpiewanych tekstów liturgicznych intensywnie oddziaływuje na słuch; specyficzna woń kadzidła i woskowych świec absorbuje powonienie; eucharystyczny "pokarm nieśmiertelności", podobnie jak poświęcane przy różnych okazjach kutia, koliwo czy chleby i wino pobudzaJą zmysł smaku; zapalanie świec, całowanie ikon, okazywanie im czci poprzez oddawanie pokłonów, niesione w procesjach chorągwie, czytane nad głowami wiernych fragmenty ksiąg Ewangelii wiążą się z bezpośrednim kontaktem i zmysłem dotyku. Piękno, którego doznajemy za pośrednictwem wszystkich zmysłów kieruje całą naszą uwagę ku temu, co najważniejsze, pomaga odczuwać, czy wręcz powoduje wznoszenie się ku górze, ku niebiosom, ku Bogu".

W cerkwi lampa oliwna jest obecna na każdym kroku. Na każdym ołtarzu, tak jak w świątyni Salomona, płonie 7 lamp, lampy oliwne płoną przed każdą ikoną w świątyni, oraz przed ikoną nad wejściem do cerkwi. Lampy oliwne są zawieszone nad grobem Chrystusa, relikwiami świętych. Nawet kopuły cerkwi symbolizują swoim kształtem płomień. Co to wszystko znaczy?

Idąc za T. Misijuk:
"Aby dodatkowo podkreślić ideę żarliwego, modlitewnego porywu ku niebiosom, kopuła nie tyle wieńczy świątynię, co ogarnia całe jej wnętrze. Wspólna modlitwa zgromadzonych w cerkwi powinna nie tylko upodabniać się do płomienia świecy, ale wręcz stać się strzelającym ku niebu ognistym językiem".

Ogień lampy oliwnej to więc przede wszystkim żarliwa modlitwa. Dlatego nawet w domach zapalamy przed ikoną lampę. Tak więc ja rozumiem, że Chrystus wzywa w tej przypowieści nie tylko do czuwania, ale też i do modlitwy.

Płomień może mieć i inne znaczenia, może symbolizować Chrystusa, ale również i Świętego Ducha.

Gloria di Dio

Zaczynam podejrzewać Ciebie Misiak, że jesteś Księdzem Smile

?
Prawosławnym ?

Misiak

nie, nie jestem duchownym:) ale odczytuje to jako komplement;)
Musiałbym skończyć seminarium i póki co nie mam żony, więc stan duchowny na dzień dzisiejszy jest nie dla mnie:)

Symbolika cerkiewna jest bardzo bogata, i oparta jest w całości na Biblii i zawartych w niej prawdach teologicznych. Dotyczy ona nie tylko ikony, liturgii, śpiewu, gestów, ale również architektury. Ktoś może powiedzieć, że to zbyt rozbudowane, niepotrzebne, ale dzięki temu dużo łatwiej pewne sprawy zrozumieć. Ot,taka lampka oliwna (sc. łampada) niby nic wielkiego, ale nie trzeba sobie wyobrażać takiej ewangelicznej panny, jak się zapala własną przed ikoną Wink