Pytajcie o wszystko !!!

Cogito

Dobre pytanie... hmmmm... U nas nie ma, a gdzie są ? A czy Kościół dyskryminuje kobiety ? Hmmm.... Ciekawe spostrzeżenie.
Może ktoś się wypowie na ten temat ?

maleństwo · Gość

Bardzo ciekawe pytanie.Są są ministrantki w Polsce,a także i na świecie.Zapraszam do lektury dwóch arytkułów"Apostoł Ania"(http://www.slowo.com.pl/?dod=11&id=4810) oraz "Ministrantki kontra klerykalizm"(http://tygodnik.onet.pl/1546,1136734,1,dzial.html).A dlaczego u nas nie ma?...hm,zapytajmy Księdza Proboszcza,bo to zależy w dużej mierze od niego.

Beti · Gość

U was nie ma ministrantek,ale u nas w są Smile

i to jest bardzo fajne,że są:)ale na to wychodzi,że u was jednak dyskryminacja jest,a u nas nie! Smile

a niby sąsiednia parafia,a takie rozbieżności:)

Gość

A przepraszam a gdzie są ministrantki, w jakiej parafii ? Sąsiedniej ? Sąsiedniej do Piotra i Pawła ? Która to ?

Gość

Nie wiem o jakiej sąsiedniej parafii mówi Beti,ale słyszałam,że w Surażu są ministrantki.Ale sama nie widziałam,więc nie wiem czy to prawda.

Smaskifa · Gość

Bo nasz Proboszcz to w ogóle...

Czy jak ktoś umrze nieochrzczony to pójdzie do piekła?

Joanna · Gość

Sorry - Smaksyfita, po pierwsze wogóle piszemy łącznie, a po drugie to czy masz coś do zarzucenia naszemu proboszczowi ??? Moim zdaniem to bardzo inteligentny człowiek !!! A jak każdy człowiek ma też swoje przyzwyczajenia i nie zawsze dobry humor;)ale o parafię potrafi dbać !!! i co najważniejsze gdy podsumowuje kolejny rok, to nigdy nie narzeka, że ma zamało pieniędzy !!! ja znam tylko jednego takiego proboszcza, który nie narzeka, że mu ciągle mało !!! zresztą jest powiedzenie - szanuj szefa swego, bo możesz mieć gorszego !!! a on jest w pewien sposób naszym szefem - szefem naszej parafii:)może nie mamy ministrantek czy oazy, ale tego nie prowadzi nasz proboszcz,ale wikariusze, więc w tej kwestii to może do niech trzeba mieć pretensje.
A co do Twojego pytania, to wydaje mi się, że nawet człowiek ochrzczony może iść do piekła, bo przed Bogiem odpowiadamy za swoje uczynki z całego życia, za to jakimi ludźmi bylismy.
Pozdro ... Wink

Joanna · Gość

o,sorry jeszcze raz,pomyliłam się w Twoim nicku, wię poprawiam - "Smaskifa"

Smaskifa · Gość

Aż sprawdziłam w słowniku i muszę Cię zmartwić - w ogóle piszemy oddzielnie.
Nie używaj tylu wykrzykników, bo to drażni a i bez tego wiem, że bardzo lubisz naszego proboszcza Wink

Nigdzie nie napisałam, że mam coś do zarzucenia dla jego osoby i służbie jaką wykonuje, nie dokończyłam po prostu myśli, zrobiłaś to za to Ty, a to znaczy że jednak jest jakieś małe ,,ale" z którego trzeba się tłumaczyć. Razz

Tak, to wikariusze zajmują się oazami i tego typu sprawami ale wiadomo nie od dziś że to ks. Faltyn rządzi - jedno jego słówko i coś zaczęłoby się dziać - choć, mi to osobiście wisi bo nie mam zamiaru się zapisywać ani do oaz ani do ministrantek...

Nie zrozumiałaś mojego pytania, nie pytałam o to czy człowiek ochrzczony może iść do piekła tylko co z tymi nieochrzczonymi - z grzechem pierworodnym itd..

ktoś · Gość

No no dziewczyny ... to jakaś wojna chyba będzie;)Masz racje Smaskifa "w ogóle" piszemy rozdzielnie, ale wiele osób robi w tym wyrazie błąd. Ale Joanna ma także rację tylko, że w kwestii proboszcza. Także uważam, że jest w porzo;). Co do znaków interpunkcyjnych są po to, żeby je stosować i tak np.:wykrzyki są po to, żeby je stosować, żeby nasilić wypowiedź. Twoje trzy kropki natomiast świadczą o tym, że zabrakło Ci słów, żeby dokończyć wypowiedź Wink

Z Twoich wypowiedzi wynika, że chyba młoda jeszcze jesteś ... lub masz bradzo, że tak nazwę dziecinny styl pisania(bez urazy) Wink

i to mnie najbardziej dziwi, że Tobie "wisi" to, że w naszej parafii nie robi się nic dla młodzieży Smile

No, cóż na to wygląda, że taka jest właśnie dzisiejsza młodzież ...hmm ... pozbawiona jakichkolwiek ideałów i chęci do "rozwijania się" ...

Wacz · Gość

Proszę wyjaśnić mi co to są grzechy cudze?Dopiero niedawno spotkałem się z tym określeniem.

Smaskifa · Gość

Jaka tam wojna...
Wykrzykniki - tak ale w normalnej ilości; przecież w internecie też panują jakieś zasady.
Moje 3 kropki oznaczają nie dokończoną myśl, którą dokończyłam we własnej głowie a nie w poście i pozwól że przyczyny tego zachowam dla siebie. Na pewno nie zabrakło mi słów.
Nie obrażam się za ,,dziecinny" styl pisania choć moje nauczycielki z polskiego nazywały to ,,lekkim stylem" i 5 stawiały za wypracowania więc chyba nie jest tak źle;). Maturę też już zdałam więc 15 lat nie mam.
Ale tym ,,No, cóż na to wygląda, że taka jest właśnie dzisiejsza młodzież ...hmm ... pozbawiona jakichkolwiek ideałów i chęci do "rozwijania się" ..." to mnie uraziłeś. Nie wyciągaj pochopnych wniosków. Rozumiem że jesteśmy na katolickim forum ale moje ideały nie kończą się w kościele a rozwijać się duchowo mogę i bez oaz (o których tak apropo mam własne zdanie, nienajlepsze zresztą i dlatego mi ,,wisi" to czy będą w naszej parafii czy też nie).
I jeszcze kwestia proboszcza - tak, dba o parafię, wszystko jest zawsze w porządku pod względem materialnym ale denerwuja mnie np. kazania które powtarzają rok po roku. Tyczy się to wszystkich księży w naszej parafii - no ja nie wiem, oni myślą że ludzie nie pamiętają?
Wporzo pisze się chyba razem? Very Happy

Nadal nikt nie odpowiedział na moje pytanie...ehh

Cogito

Z osobami nieochrzczonymi jest tak: jeśli umiera dziecko (niemowlę) nieochrzczone domniemuje się, że idzie ono wprost do nieba.
Z osobą dorosłą jest problem, ponieważ jeśli taka osoba miała mozliwość przyjęcia chrztu a świadomie nie przyjęła, czyli odrzuciła Boga, to Bóg jedynie wie co dzieję się z duszą tej osoby. My może jedynie się domyslać.

Jeśli chodzi o grzechy cudze, są one w na naszej stronie w "Katechizm", ale mogę je przytoczyć:
1. Namawiać kogoś do grzechu
2. Nakazywać grzeszyć
3. Zezwalać na grzech
4. Pobudzać do grzechu
5. Pochwalać grzech drugiego
6. Milczeć, gdy ktoś grzeszy
7. Nie karać za grzech
8. Pomagać do grzechu
9. Usprawiedliwiać czyjś grzech.

kasiek · Gość

zastanawia mnie jedno . . .
"Ksieza gdzie sa oazy, dlaczego nie ma ministrantek w kosciele,
czemu Ksieza nie zorganizuja czegos dla mlodziezy. . ."
ok spoko jestem jak najbardziej za . . .
a z drugiej strony mi to tak naprawde wisi czy cos sie bedzie dzialo,
jesli nawet wam sie uda to i tak nie dziekuje bardzo ale to nie dla mnie bo mam zle doswiadczenia . . .
Pomyslmy oazy sa dla Ksiezy czy dla mlodziezy
a moze warto wyjsc z propozycja do nich zeby cos stworzyli zadbali troszke sie postarali ...
osobiscie uwazam ze nasza parafia w ostatnim czasie bardzo sie rozwinela . . .
droga krzyzowa ulicami tego miasta, przeglady zespolow, parafiada, czy ta stronka, kiedys nikt by o tym nawet nie pomyslal a jednak ktos to zainicjowal . . .
mysle ze Ksieza chca cos zrobic wychodza w tym kierunku . . .
a my co? przewaznie umiemy tylko wytknac niedosciagniecia

osobiscie chcialabym zeby byla msza dla mlodziezy,
wiem mamy zespol ktory gra na 16, to juz duzo ale mozna by bylo powidziec do tego kazanie zamiast czytac wszystkie listy i komunikaty ktore w wiekszosci mozna strescic w kilu zdaniach w ogloszeniach duszpasterskich,
napewno kazanie wymaga wiecej czasu trzeba sie przygotowac ewentualnie znalesc te z przed roku . . . latwiej przeczytac list, ale to chyba nie o to chodzi . . .
moze z czasem i u nas sie przyjma msze dla mlodziezy
to taka moja mala dygresja . . .

ministrant · Gość

Kasiek jesteś w dużym błędzie, jeśli chodzi o kazania z przed roku. Trochę się orientuje nie tyle w kwestii kazań co czytań mszalnych. Myslę, że nie może być co roku tego samego kazania ponieważ cykl czytań jest trzyletni. to znaczy, że ta sama ewangelia jest czytana raz na trzy lata. A skoro kazanie jest na podstawie ewangelii to jak co roku może być to samo kazanie. Tym bardziej że jest u nas trzech księży i chyba żadko zdarza się by ten sam ksiądz za rok mówił w tę samą niedzielę kazanie.
A tak w ogóle nigdy nie słyszałem dwa razy tego samego kazania w naszym kościele.