|
Gloria di Dio |
|
ADMIN :)
Dołączył: 13 Paź 2006 Posty: 364 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
|
|
Wysłany: Wto 21:24, 24 Paź 2006
|
|
Nie ważne czy się tego wstydzisz czy też nie... Nie wiesz co jest grzechem... Pytaj !!! Lepiej zapytać niż spowiadać się świętokradzko... Nie wiesz kiedy jest grzech ciężki a kiedy lekki... zapytaj !!! Masz problemy społeczne... rodzinne... osobiste... lepiej zapytać niż brnąć w świętokradzkich spowiedziach do końca życia !!! Twoja dusza jest nieśmiertelna... ale tylko od Ciebie zależy gdzie będzie po śmierci... w niebie czy....
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
|
Wysłany: Pią 22:05, 27 Paź 2006
|
|
Ale się ludziska rozgadali.... mają tyle pytań, że żadnego nie widzę. A skoro nie widzę, to albo jestem ślepy, albo wszystko wiedzą, albo ludzie nie mają pytań, albo to wszystko mają w.... i żaden ksiądz im w tym nie pomoże.... bo jak ?
To mam pytanie: Czy można zgrzeszyć, zakladając, że się nie wie, że to jest grzech ? |
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cogito |
|
ADMIN :)
Dołączył: 10 Paź 2006 Posty: 185 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
|
|
Wysłany: Sob 16:59, 28 Paź 2006
|
|
Nie wiem czy dobrze rozumiem to pytanie. Tzn. tak: popełnia ktoś zły czyn, ale nie wie, że ten zły czyn jest grzechem ? Jeśli to o to chodzi, to nie ma takiej mozliwości. Dlatego, że jeżeli ktoś nie wie czy dany czyn jest grzechem czy też nie, ma możliwość "dowiedzenia się". Nie można takiej niewiedzy usprawiedliwiać własnym niedouczeniem. Czyn obiektywnie zły, jest zawsze złem i grzechem. Czy ktoś tak uważa czy też nie. I jeżeli ktoś nie spowiada się z grzechów ciężkich, ponieważ nie uważa ich za grzechy, spowiada się świętokradzko. Spowiedź jest nieważna i każda następna też. I przez niedouczenie można brnąć w tych świętokradzkich spowiedziach przez całe życie. Żeby to naprawić należy wyspowiadać się od ostatniej dobrej spowiedzi.
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
Wysłany: Nie 20:45, 29 Paź 2006
|
|
Słyszałem, że w wyjątkowych sytuacjach można przystąpić do Komunii Św. nawet jesli nie było się u spowiedzi. Czy to prawda ? Jeśli tak, to jakie są te wyjątkowe sytuacje i czy tylko raz można tak"warunkowo" do Komunii Św. przystąpić? |
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
Wysłany: Pon 0:02, 30 Paź 2006
|
|
No własnie... jakie są te wyjątkowe sytuacje ??? |
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
Wysłany: Pon 9:38, 30 Paź 2006
|
|
Prawde mówiąc, to nie słyszałem o takich wyjątkowych sytuacjach. Zasada jest chyba jedna - w grzechu ciężkim, śmiertelnym, NIGDY nie można przyjąć Komunii św. Należy najpierw wyspowiadać się. |
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cogito |
|
ADMIN :)
Dołączył: 10 Paź 2006 Posty: 185 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
|
|
Wysłany: Pon 18:18, 30 Paź 2006
|
|
Komunię św. można przyjąć tylko w stanie łaski uświęcającej tzn. wtedy gdy człowiek nie posiada grzechu ciężkiego. Nie ma żadnych wyjątkowych sytuacji.
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
Wysłany: Pon 20:47, 30 Paź 2006
|
|
No dobrze zrozumiałem. A teraz mam troszkę inne pytanie. Jak to jest z sakramentem spowiedzi u księży?Jak często muszą przystępować do tego sakramentu?Według swojego sumienia czy są jakieś ustalone zasady? |
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
Wysłany: Pon 22:56, 30 Paź 2006
|
|
Dobre pytanie. Ksiądz to też człowiek, a skoro człowiek to też grzeszny. Spowiada się również... i to nie u biskupa tylko u drugiego księdza. A jak często... to zależy co "mówi" sumienie. |
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
Wysłany: Wto 6:09, 31 Paź 2006
|
|
Też tak myślę.Ale w takim razie też pewnie ma grzechy cięzkie skoro to też grzeszny człowiek jest.A jesli ma grzechy cięzkie to jak jest wtedy z odprawianiem przez niego Mszy św. jeśli założymy,że nie jest w stanie łaski uświęcającej?(Bo nie wierzę,że odrazu biegnie na przykład do proboszcza i się spowiada przede Mszą...chociaż może.....sam nie wiem). |
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
Wysłany: Wto 10:28, 31 Paź 2006
|
|
Trudno jest rozprawiać nad sumieniem księdza, czy ma grzechy ciężkie czy też nie. Trudno jest też zakładać, że jak "też człowiek" to od razu ma grzechy ciężkie... Bez przesady... Ale fakt, dotyczy to również księdza, że w grzechu ciężkim nie powinien odprawiać Mszy św. Ale myslę, że każdy ksiądz jest tego świadomy. |
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cogito |
|
ADMIN :)
Dołączył: 10 Paź 2006 Posty: 185 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
|
|
Wysłany: Wto 12:23, 31 Paź 2006
|
|
Zbyniek jesteś bardzo dociekliwy: ksiądz to też człowiek... hmmm, a skoro człowiek to grzeszny... hmmm, a skoro grzeszny to na pewno ma i grzechy ciężkie.. hmmm.
Mam nadzieję, że Twoim nastepnym pytaniem nie będzie: a skoro ma grzechy ciężkie to jakie ?
Każdy wie jakie ma grzechy i jedynie Bóg w swoim Miłosierdziu niech to osądzi.
"Nie sądźcie,a nie będziecie sądzeni..."
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
Wysłany: Wto 21:08, 31 Paź 2006
|
|
Pozwólcie mi wyjaśnić.Jakieś 15 lat temu będąc na jednej z pielgrzymek na Jasną Górę pewien zakonnik wyjaśniał nam sakrament spowiedzi i wtedy dodał,że może zdarzyć się sytuacja gdy nie możemy przystapić do spowiedzi(np. nie ma księdza, który by spowiadał), ale bardzo nam zależy aby przystąpić do Komunii św.w tym dniu(jakaś ważne święto, intencja itp.),więc z powinniśmy bardzo żałować za grzechy i przystąpić do Komunii św.,a przy najbliższej okazji przystąpić do sakramentu spowiedzi. Nigdy nie korzystałem z tego,ale 2 tygodnie temu miałem Mszę św.,w rocznicę śmierci mego taty i własnie tak się zdarzyło,że ksiądz nie spowiadał przede Mszą ,a poniewaz jest sam w tej parafii nie mógł spowiadać w czasie Mszy:) Bardzo przeprosiłam Pana Boga za moje grzechy i przystapiłem do Komunii(2 dni później poszedłem do spowiedzi).Niby wszystko w porządku,ale miałem jakiś taki dziwny niepokój,że niewłaściwie postąpiłem,więc zapytałem tu na forum o taką sytuację i na to wychodzi,że jednak nie miałem prawa przystąpić do Komunii. Teraz sam nie wiem co o tym wszystkim myśleć.
Wcale nie miałem zamiaru dojść do temtu-grzeszności księzy-, bo to mnie nie obchodzi.Każdy postępuje według własnego sumienia.To ta dyskusja skierowała się trochę w tym kierunku,bo mi się jednak wydaje,że ten zakonnik nie kłamał.A tu przeczytałem trochę -suchej definicji-, a praktyka często bywa inna.
Jest mi przykro jeśli ktoś źle zrozumiał moje intencje. |
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
Wysłany: Śro 0:23, 01 Lis 2006
|
|
Jasne, że ten zakonnik miał racje ale..... No własnie zawsze jeste jakieś ale Można tak zrobić jeśli człowiek nie posiada grzechów ciężkich, tylko lekkie, powszednie. Wtedy tak, można wzbudzić żal za grzechy i przyjąć Komunię św. ale nigdy przy grzechach ciężkich. |
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
Wysłany: Pią 14:52, 03 Lis 2006
|
|
Ja mam pytanie do ktoregos z Ksiezy.Tak siedze i czytam te wypowiedzi na forum.Jestem swiezo po przeczytaniu tematu-"chce dziecko,a meza nie" i "nie chce dzieci,a zone owszem",i tak mnie zastanawia czy jesli palujemy cos tak bardzo waznego jak dziecko(a nie chcemy wyjsc zamaz) czy tez chcemy ozenic sie,ale z gory zakladamy,ze nie bedziemy chcieli dzieci to czy my przypadkiem nie popelniemy jakiegos grzechu?Przeciez tylko Bog wie jaki ma wobec nas plan i do czego powolani jestemy.A jesli planujemy cos bez Niego to czy my przypadkiem nie zapomnielismy o Nim?Mam nadzieje,ze ani Angel ani Samotny nie beda mieli nic przeciwko temu,ze o to zapytalam.Pozdrawiam. |
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|
|
|
|
|
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Template Boogie by Soso
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|
|
|
|
|
| | | | | | | | | | | | |