szybka spowiedź

pytajnik10

Niedawno byłem u spowiedzi w naszym kościele. Sądzę, że księża wikariusze stanowczo za mało poświęcają czasu ludziom przystępującym do tego sakramentu. Dosłownie po wyznaniu grzechów ksiądz mi powiedział jedno krótkie zdanie i zadał pokutę. Zero porady ani zainteresowania ... i spowiedź trwała może 2 minuty, góra 3. Moim zdaniem księza powinni powiedzieć coś więcej albo chociaż o coś zapytać ( w zależności od okoliczności ) a nie tylko parę słów i pukpuk. Dlatego też pragnę zwrócić na to uwagę bo to niebył jedyny raz.
Pozdrowienia dla wszystkich i czekam na odpowiedź i być może "poprawę" ... Heart

kasiek

a czego sie spodziewales?
fakt faktem ksiedzem nie jestem ale pozwole sobie sie wypowiedziec
jak chcesz czy potrzebujesz dobrej spowiedzi to nie idz dzien przed swietami bo wiadomo ze przy takiej ilosci osob na glebsze zainteresowanie nie masz co liczyc
a dobra spowiedz moze trwac nawet tak jak piszesz 2 minuty to zalezy od ciebie
a swoja droga jesli chcesz czy oczekujesz od spowiedzi i spowiednika czegos wiecej niz tylko puk puk to powiedz wiesz Duch Swiety dziala ale ksiadz to tez czlowiek

Madziulek

owszem u mnie też tak jest nie raz że po wyznaniu grzechów ksiadz powiem zdanie i zaraz puk puk.
ale nie raz człowiek potrzebuje rozmowy

Misiak

hmmm, spowiedź to nie psychoterapia. W tym sakramencie przede wszystkim wyznajemy swoje grzechy przed Chrystusem. Wydaje mi się, że jeżeli ktoś chce porozmawiać o sowich problemach czy wątpliwościach to przecież można umówić się na spotkanie z księdzem.

pytajnik10

nie każdy ma na to odwagę. Ja nie mam naprzykład. A co do terminu spowiedzi to była ona nie teraz przed świętami tylko jeszcze 2 tygodnie przed.
A ciekawy jestem swoją drogą jak by wyglądało takie spotkanie z księdzem w formie spowiedzi rozmowy. Smile

może ktoś tego doświadczył ????

Madziulek

osobista rozmowa z księdzem sądzę ze jest o wiele lepsza. wtedy o wszystkim mozesz porozmawiać i na pewno na to starczy ci czasu Wink

kasiek

moim zdaniem taka spowiedz jak to nazywasz rozmowa jest duzo trudniejsza
wymaga odwagi i potrzeby zrobienia czegos ze swoim zyciem
ale po mimo tego ze jest trudniejsza pozwala na glebsze zastanowienie sie nad swoimi wadami nie ma co ukrywac grzechami i daje szanse na poglebianie relacji z Bogiem
dobra spowiedz daje duzo sily do zmagania sie z problemami na codzien
tylko faktycznie nie kazdy ma odwage i nie kazdy ma taka mozliwosc

Madziulek

fakt odwaga jest w takiej sprawie jedną z ważniejszych, ale jak się zacznie rozmowę to wtedy wszystko się wygarnia z siebie potem człowiek czuje się lżej wie że ktoś go wysłuchał<W tym przypadku ksiądz> i wie ze dostanie jakąś poradę

Gloria di Dio

No, no cóż za niesamowicie ciekawy temat.
Jeżeli ktoś idzie do spowiedzi i mówi powszednie grzechy, to o czym rozmawiać? Czy chcesz wysłuchać nauki, że paciorek trzeba zmówić i mamusi się słuchać?
Jeżeli przychodzi ktoś do spowiedzi i ma rzeczywiście problem i chce porady to napewno ją otrzyma.
Jeżeli nie chcesz umówić się na rozmowę z księdzem, to jak pójdziesz do spowiedzi to powiedz księdzu, czy też zapytaj o co chcesz... na pewno nie usłyszysz tylko puk, puk...

monialek

Ja doświadczyłam rozmowy - spowiedzi . Kosztowalo mnie to dużo odwagi i uwierzcie że to trudne, umówić się z księdzem i tak w cztery oczy rozmawiać, dopowiem tylko że umówiłam się na rozmowę z księdzem ale nie ze swojej parafii, na to bym się nie odważyła.
Powiem wam szczerze bardzo dużo mi dala taka rozmowa, ksiądz dostosował sie do mnie, kiedy mogłam, i uwierzcie rozmawiałam z nim godzinę czasu, i naprawdę pomógł mi i wyjaśnił mi pewne sprawy z którymi sama juz nie dawałam sobie rady .... polecam każdemu .....

pytajnik10

Gloria ... A czy paciorka nie trzeba mówić a mamusi nie trzeba się słuchać??? Ja już dzieckiem nie jestem ...
Monialek ... Podziwiam!!! A mogłabyś napisać jak powiedziałaś księdzu, że chcesz się z nim spotkać.?? Przy spowiedzi czy jakoś inaczej?

monialek

po prostu zadzwoniłam do wikariatu, drżącym glosem wydusiłam że mam problem, i poprosiłam o pomoc, o rozmowę o radę, nie było problemu, szczerze to nawet nie wiedziałam z którym księdzem rozmawiałam .... a trafiłam w 10 ....

Madziulek

gratki. odwagi trzeba mieć dużo. ale chyba potwierdzisz moje stwierdzenie, ze rozmowa z księdzem na osobności jest o wiele lepsza, niż spowiedź. bo można z nim porozmawiać o wszystkim, i tak wiemy o tym że ksiądz o tym nikomu nie powie.

Misiak

Nie zapominajmy, że spowiedź to sakrament.

Wydaje mi się, że trzeba odróżnić rozmowy, porady duchowe, wsparcie otrzymywane ze strony księży, które są ważne,

od skaramentu spowiedzi, w którym przed Chrystusem wyznajemy nasze grzechy i otrzymujemy odpuszczenie win.
Dla sakramentu nie ma znaczenia czy trwa 5 minut czy wiele godzin.

Gloria di Dio

No i z tym się zgadzam Smile

Aczkolwiek, najczęściej bywa tak, że ktoś, kto potrzebuje rozmowy przychodzi do konfesjonału i jest rozczarowany.
A może wystarczy jedynie zapytać księdza, czy może poświęcić trochę czasu na rozmowę. Bo przecież ksiądz jest samotny, by inni samotnie się nie czuli.
Ksiądz to też człowiek. Smile